czwartek, 24 marca 2011

Solarium – więcej zalet, czy wad?

Solarium jest powszechnie uważane za niezdrowe, a nawet niebezpieczne dla naszej skóry. Zbyt częste i nierozsądne korzystanie z lamp opalających może prowadzić do wielu chorób skórnych, a w konsekwencji sprzyjać rozwojowi nowotworów. Czemu zatem cieszy się tak dużą popularnością?
No właśnie, „nierozsądne korzystanie” , prawdą jest, że w nadmiarze nawet picie herbaty jest niezdrowe i może prowadzić do uzależnienia. Solarium może być bezpieczne, a na dodatek może korzystnie wpływać na nasze samopoczucie – potwierdzają to ci sami specjaliści, którzy ostrzegają przed negatywnymi konsekwencjami „sztucznego” opalania. Jak zatem cieszyć się piękną opalenizną przez cały rok bez obaw o zdrowie? Podstawa to oczywiście olejek do opalania z filtrem odpowiednim do naszej karnacji. Stosowanie specjalnych kosmetyków jest bardzo ważne, 15 minut w solarium jest jak cały dzień spędzony na słońcu , więc nietrudno o poparzenie. Kolejną istotną zasadą jest umiejętne korzystanie z lamp opalających, tzn. ograniczenie czasu i częstotliwości wizyt na solarium. Na początku najlepiej zacząć od 5 minut, nie częściej niż raz w tygodniu, a później stopniowo zwiększać czas opalania, jednak zaleca się seanse nie dłuższe niż 12-minutowe, nie częściej niż 3 razy w tygodniu. Kiedy już będziemy zadowoleni z odcienia naszej skóry, nie powinno się tak często odwiedzać solarium (grozi to tanoreksją, czyli uzależnieniem, polegającym na ciągłej chęci bycia opalonym). Wtedy w zupełności wystarczy np. 10-minutowy seans, 1 albo 2 razy w miesiącu.
Jak widać, można korzystać z solarium w sposób jak najbardziej bezpieczny i czerpać wszystkie korzyści, jakie daje to „sztuczne słońce”. Jakie zatem zalety ma opalanie w solarium?
W okresie jesienno-zimowym w centralnej Europie na słońce nie ma za bardzo co liczyć, a już kilkanaście dni bez niego bardzo odbija się na naszym samopoczuciu i zdrowiu. Częściej czujemy się zmęczeni, apatyczni, brakuje nam energii i wigoru. Taki stan natomiast prowadzi do przygnębienia, a nawet depresji. Lekarstwem na brak słońca jest właśnie solarium – już kilka minut opalania może znacznie polepszyć samopoczucie, relaksuje i dodaje energii. Dodatkowo dzięki opalaniu organizm uzyskuje bardzo cenną witaminę D3, która ma korzystny wpływ na metabolizm kości, na system nerwowy i mięśniowy, ma działanie przeciwbakteryjne. Tylko w 10% możemy uzupełniać tą witaminę poprzez drogę pokarmową – aż 90 % powstaje w naszym organizmie dzięki opalaniu. Brak witaminy D3 może prowadzić u dzieci do krzywicy, natomiast u dorosłych do osteoporozy.
Drugą podstawową zaletą korzystania z solarium jest oczywiście piękna opalenizna, którą możemy się cieszyć przez cały rok. Nie bez powodu jest to najczęstszy powód dla którego odwiedzamy solarium, chociaż tak naprawdę opalenizna jest efektem ubocznym opalania. Dzięki opaleniźnie jesteśmy bardziej pewni siebie, podnosi nam poziom libido i sprawia, że czujemy się bardziej sexy. Każdy chyba zna to uczucie, kiedy wraca się wypoczętym z wakacji czy urlopu, a od znajomych słyszy się komplementy dotyczące wyglądu. W głównej mierze to właśnie dzięki opalaniu czujemy się zrelaksowani, szczęśliwi i bardziej atrakcyjni. Czemu zatem nie korzystać z dobrodziejstw opalania przez cały rok? Wystarczy tylko przestrzegać podstawowych zasad bezpiecznego opalania, a później pozostaje nam już tylko cieszyć się piękną opalenizną, świetnym samopoczciem i humorem.

2 komentarze:

  1. Wystarczy 15 minut na spacerze z psem, abyśmy uzupelnili wit. D w organizmie;p

    OdpowiedzUsuń
  2. Ok. Ale nie na całe życie. 15 minut dziennie. A co zrobisz gdy pada deszcz?

    OdpowiedzUsuń